Decyzję o przystąpieniu do Dyskusyjnego Klubu Książki podjęłam bez zbędnego zastanawiania się wiedząc, że są wśród naszych czytelników tacy, którzy z chęcią dzielić się będą swoimi przemyśleniami. Należało ich tylko zorganizować i oddać w opiekę kogoś, kto spełni się w roli moderatora - i tu na scenę wchodzi Marysia, kandydatka idealna.
Spotkanie organizacyjne ustalono na 6 lutego i z radością oczekiwałyśmy naszych klubowiczów. Powstała grupa może nieduża (8 osób +
moderator), ale prężna, dziarska i ustami swych członków gotowa
do dyskusji na każdy temat. Nasi dyskutanci spotykają się w każdy
pierwszy czwartek miesiąca, kiedy to przy filiżance kawy
rozprawiają o przeczytanych książkach. Do tej pory pod osąd Klubu
trafiły pozycje: Podróż Bena/D.Lessing oraz Dzienniki
t.2/S.Mrożek. Kolejne spotkanie zaplanowano na 8 maja - myśli
uczestników opanuje tym razem Amos Oz i jego "Nagle w głębi
lasu".
Oto co o pierwszym spotkaniu mówi Marysia:
W marcu
przedmiotem klubowych rozważań stała się „Podróż Bena”
Dorris Lessing. Była to pierwsza lektura omawiana w kręgu naszego
klubu, towarzyszyły jej więc szczególne emocje. Spotkanie
rozpoczęło się od odczytania wiersza Wisławy Szymborskiej
przedstawiającego życie jako wielopoziomową, niekończącą się
podróż. Jako główny klucz interpretacyjny posłużył problem
inności. Inny, który wymaga wzięcia odpowiedzialności, nie
pozostawia obojętnym, zmusza do przekroczenia samego siebie – taka
konfrontacja okazuje się trudnym egzaminem z człowieczeństwa.
Interesującą kwestią okazała się także problematyka społecznej
alienacji i odrzucenia. Niemożność zrozumienia jednostki staje się
barierą nie do pokonania, budzi lęk i agresję.
Tym co
mnie szczególnie zaskoczyło podczas wspólnej rozmowy o
literaturze, była atmosfera – pełna życzliwości, szacunku i
wsłuchiwania się w drugą osobę oraz elokwencja i przenikliwość
klubowiczów.
cdn...
Szkoda tylko, że spotkania klubu nie mogą odbywać się po południu :(
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości uda nam się ten problem rozwiązać.
OdpowiedzUsuń