Na ostatnim spotkaniu Klubu Książki rozmawiałyśmy o "Euforii" Lily King. Jest to rzecz inspirowana wydarzeniami z życia znanej chyba wszystkim antropolożki Margaret Mead, z czasów jej pobytu w Nowej Gwinei w latach 30. XX wieku., oraz jej relacji z Reo Fortune’m i Gregorym Batesonem.
Nasi bohaterowie - Nell Stone, jej mąż Fenwick Schuyler i Andrew Bankson - spotykają się przypadkiem na przyjęciu, kiedy to małżeństwo gotowe jest opuścić dorzecze Sepiku, ale za namową Banksona decyduje się zbadać nieznane dotąd plemię Tamów. Co kryje się za takim zachowaniem młodego antropologa?
Oczami Banksona i z zapisków Nell poznajemy sposób ich pracy i motywacje; to, jak każde z nich inaczej próbuje poznać i zrozumieć obcą i jakże odmienną społeczność. Razem z nimi zaczynamy w którymś momencie zastanawiać się nad celowością takich badań; nad tym, gdzie przebiegać powinna granica działań dopuszczalnych. Nieuchronnie też przychodzi w końcu myśl, iż buńczuczne i niezasłużone jest przekonanie o wyższości kultury "naszej" nad "inną"... Jak powiedziała jedna z Pań: obserwowane w książce ludy pierwotne mają jasne zasady postępowania, nasza moralność natomiast jest szemrana. Trudno się nie zgodzić.
Książka ta pozwala nam też towarzyszyć rozwijającej się relacji pomiędzy Nell i Banksonem i to na jej kanwie snuta jest historia, a z wolna budowane napięcie, nienachalna narracja i przystępny język sprawiają, że jej lektura to czysta przyjemność.
Polecamy!
Na kolejnym spotkaniu rozmawiać będziemy o książce "Dziewczyna z konbini" S. Muraty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz