piątek, 3 lutego 2017

DKK w raju....?

Lutowe spotkanie naszego Klubu Książki dotyczyło pozycji napisanej przez irańską autorkę Shahrnush Parsipur pt. "Kobiety bez mężczyzn".
Autorka za wydaną w 1989 roku książkę została wtrącona do więzienia, jej wydawca został także aresztowany, wydawnictwo zamknięte, a to małe, niepozorne dzieło trafiło na listę książek zakazanych ze względu na temat, który podejmowało - czyli kobiety. Jak mówi sama autorka:
Szanuję islam tak, jak szanuję inne religie. W książce nie odnoszę się do islamu praktycznie w ogóle. Piszę o kobietach.1

Książka ta to napisana zadziwiająco bezpośrednim i bezpretensjonalnym, acz nie stroniącym od ostrych wyrażeń i kolokwializmów językiem opowieść o pięciu kobietach, pochodzących z różnych środowisk i bogatych w odmienne doświadczenia. Ich losy przecinają się i łączą na krótką chwilę w pięknym ogrodzie w Karadż, który staje się namiastką kobiecej utopii, miejscem, gdzie bohaterki znajdują schronienie, uciekając od męskiej dominacji i opresyjnych reguł społecznych.2
(...) Wedle słów autorki, jej intencją było zakwestionowanie utrwalonych stereotypów dotyczących roli kobiety w irańskiej kulturze i zwrócenie uwagi na hipokryzję, tak kobiet, jak i mężczyzn, w realizowaniu tradycyjnych wzorców.
Autorka zostawia nas z dużym polem do interpretacji, bez gotowych odpowiedzi, zmusza do zastanowienia się, a proces ten prowadzi nas do wniosków, których w pierwszym odruchu wcale byśmy się nie spodziewali. Rajski kobiecy ogród wcale nie jest idealnym miejscem. Staje się jedynie tymczasowym schronieniem, które ostatecznie opuszczają wszystkie bohaterki, by odnaleźć drogę do harmonijnego życia we wcześniej zanegowanym społeczeństwie.
Książka wzbudziła wiele pozytywnych emocji; doprowadziła nas do pytań, na które odpowiedzi wcale nie są jednoznaczne, a na pewno nie jednakowe dla wszystkich. Oto parę przykładowych opinii:
 
Autorka zaciera granicę między jawą a snem
Ta książka jest wielką alegorią, nie można jej czytać dosłownie
Pierwszy raz czytałam tego typu książkę, miałam inne pojęcie o islamie
Bajkowa, w klimacie "Baśni tysiąca i jednej nocy"
Czy emancypacja w rozumieniu europejskim jest dobra?
 
Nasze lutowe spotkanie przypieczętowało też trzy lata wspólnych literackich zmagań. Bardzo dziękuję wszystkim Klubowiczom za Waszą obecność; za comiesięczne spotkania udowadniające, że dyskutować o literaturze warto i że książka może być wspaniałym zalążkiem cudownej przyjaźni. Życzę i Wam, i sobie, aby się nam nigdy nie znudziło. 
okładka
Za miesiąc: H.Kawakami "Sensei i miłość".

1Kobiety bez mężczyzn S,Parsipur, Wyd.Claroscuro 2010, str. 126 
2Ibidem, str. 130



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz