Czerwcowe spotkanie naszego Klubu Książki poświęcone było zbiorowi opowiadań Andrzeja Stasiuka pt. "Zima". Książeczka malutka, cieniutka, niepozorna... jednak jej moc rażenia okazała się przeogromna. Dołączyła do nas także nowa członkini Klubu - pani Barbaro, witamy serdecznie!
Marysia:
I
wreszcie się doczekałam. Mój ulubiony Stasiuk na "obradach"
naszego Klubu. Są tacy autorzy i takie teksty, o których dyskusja
nie pozostawia obojętnym - są zbyt bliskie sercu i ciężko zdobyć
się na profesjonalny dystans. Dlatego oczekiwaniu na opinie naszych
Czytelników towarzyszyło mi przyspieszone bicie serca. Większość
z nas zetknęła się z prozą tego autora po raz pierwszy, więc tym
większą radość sprawiła mi świeżość ich reakcji.
A
jakie były? Posłuchajmy:
"Czytając
to, tam byłam"
"Za
każdym razem coś we mnie ożywa, kiedy wracam do wybranych
fragmentów"
"Miałam
utonięcie, kiedy czytałam o garnku emaliowanym po wierzchu na
niebiesko, w środku białym"
Dyskusja
była ożywiona, toczyła się nieprzewidywalnymi torami. Od emocji
momentami było wręcz gorąco i to nie tylko tych "literackich"
(chociaż upał też dawał się we znaki).
Ważnym
motywem okazała się kwestia istnienia przedmiotów jako takich:
"I
nie wiadomo, czy rzeczy, które żyły i umarły, będą zbawione,
czy ktoś je wskrzesi i poskłada, czy jakiś eschatologiczny
mechanik podłubie w nich niebieskim śrubokrętem i tchnie w nie
nowy oraz wieczny zapas koni mechanicznych albo kilowatów, czy też
ich nieskończoność będzie miała pogańską formę powrotu do
praźródeł, czyli do rozkładu na elementarne cząstki."1
Proza
poetycka Stasiuka zrobiła na Klubowiczach niemałe wrażenie – jej
zmysłowość opisów, metaforyczność, refleksyjność. Literatura,
która spowalnia oddech, wycisza i narzuca swój rytm – rytm
prowincji. Spodobała nam się tak bardzo, że postanowiliśmy po
wakacjach sięgnąć po kolejną pozycję tego autora, a póki co
kilka z naszych Pań wypożyczyło to, co akurat mieliśmy dostępne
"na półce". Stasiukowi mówimy więc "do zobaczenia
wkrótce", a na naszych Klubowiczów oczekujemy z
niecierpliwością już 7 lipca o 12.30.
1 A.Stasiuk,
Zima, Wołowiec, 2001, s.27.
Lipcowe spotkanie poświęcone będzie książce "Ból kamieni" M.Agus.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz