Pierwsze spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w nowym roku dotyczyło powieści, która wywołała u nas różne wrażenia. Mowa o "Asymetrii" Lisy Halliday, okrzykniętej po ukazaniu się drukiem objawieniem i jedną z najważniejszych książek roku 2018.
Książka składa się z trzech części. W części pierwszej (zatytułowanej "Głupota") obserwujemy historię rozwoju znajomości Alice (dwudziestokilkuletniej pracownicy nowojorskiego wydawnictwa) i Ezry (utytułowanego pisarza po siedemdziesiątce). Ich relacja okazuje się bardziej skomplikowana niż prosty związek uczeń - mistrz i mimo początkowej fascynacji opartej na kontraście wieku i doświadczenia ta dwójka rozwija pewną emocjonalną zależność.
Część druga ("Szaleństwo") to historia Amara - ekonomisty o podwójnym, irackim i amerykańskim, obywatelstwie, które sprawia, iż zwykła podróż do Londynu przeistacza się w kafkowską konfrontację jednostki i państwa, a zarazem opowieść wspomnieniową o życiu i podjętych wyborach.
Część trzecią natomiast stanowi wywiad z noblistą Ezrą, który w końcu doczekał się upragnionej nagrody.
Tytułowych asymetrii mamy tu wiele - od kontrastu pomiędzy młodością i starością, naiwnością i doświadczeniem, po jednostkę i państwo czy wschód i zachód. Pytanie brzmi, czy jest możliwe ich pogodzenie? znalezienie jednej płaszczyzny porozumienia?
Książka podzieliła naszą grupę na tych, którym się zdecydowanie nie podobała i nic wartościowego sobą nie wniosła, powielając jedynie znane już schematy i tematy w sposób zdecydowanie daleki od odkrywczego oraz tych, którzy dostrzegli w niej coś interesującego poprzez poruszenie wielu istotnych problemów współczesnego świata (np. wojny) i stawianie pytań o możliwość porozumienia ponad indywidualnymi różnicami. Mamy więc kolejną asymetrię ;)
Na następnym spotkaniu rozmawiać będziemy o książce "Kolor milczenia" E. Barceló.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz