piątek, 9 stycznia 2015

"Sieroce pociągi"

Na dobry początek nowego roku nasz Dyskusyjny Klub Książki zajął się lekturą skłaniającą do niespodziewanych refleksji i reakcji. Cóż to takiego? Szczegóły w relacji Marysi:

Pociągi... Z czym nam się kojarzą? Z podróżą, przygodą, zmianą, obozem koncentracyjnym, a może … z sieroctwem? „Sieroce pociągi” Christiny Baker Kline nawiązują do mało znanego epizodu w historii Stanów Zjednoczonych. W połowie dziewiętnastego wieku stworzono program, w ramach którego wywożono osierocone i bezdomne dzieci ze wschodu kraju do części zachodniej w celu adopcji. Dla wielu z sierot podróż tym pociągiem stała się początkiem długiej tułaczki pełnej traum, upokorzeń, wyzysku i cierpienia. Podobny los spotyka główną bohaterkę książki, małą Niamh.
Świetny temat do rozważań na temat kwestii społecznych, organizacji charytatywnych – co sprawia, że często pomimo szlachetnych idei i dobrych intencji realizacja projektu przeradza się w koszmar dla osób, którym ów projekt miał pomóc? Jak to określiła jedna z naszych klubowiczek: „ludzie zawsze i wszędzie pozostają tacy sami”.
Książka barwnie napisana. Jedna z tych, które trzymają nas w swoim świecie do późnych godzin nocnych i jedynie z konieczności układamy się do snu, by natychmiast do niej wrócić, kiedy nadarzy się ku temu najbliższa sposobność.
Co możemy tu znaleźć dla siebie? Może myśl, że zrozumienie możemy odnaleźć jedynie u osób, z którymi łączy nas podobieństwo przeżyć, albo że każde doświadczenie nas wzbogaca i ma w sobie jakiś ukryty głęboki sens? – przynajmniej tak to sobie tłumaczymy, żeby nie zwariować. Można także bawić się refleksjami na temat przedmiotów, które mają dla nas szczególne znaczenie i towarzyszą nam przez życie. Co uratowalibyśmy w pierwszej kolejności z płonącego mieszkania (poza telefonem i portfelem oczywiście)?

Poważne tematy, a tu, nie wiedzieć czemu, naszemu spotkaniu towarzyszyły salwy śmiechu. Nawet ja, jako moderator klubu, nie potrafię tego wyjaśnić - od śmiechu rozbolał mnie brzuch i oczy zaszły łzami. Cóż można dodać, w końcu nic co ludzkie nie jest nam obce.


W przyszłym miesiącu - V.Olmi "Czekam na Ciebie". Zapraszamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz