Przyszedł listopad, a z nim kolejne spotkanie naszego Dyskusyjnego Klubu Książki. Tym razem Klubowicze zmierzyli się z literaturą dość trudną, lecz mimo to zaskakująco łatwo motywującą do przemyśleń. Spotkanie zdawało się nie mieć końca, pełne uwag, rozważań i nowych wniosków.
Szczegóły w relacji Marysi:
Miło
jest gawędzić. Miło jest też spotkać się, aby pogawędzić
o…gawędzeniu. Tak właśnie zrobiliśmy z naszymi Klubowiczami
pewnego listopadowego popołudnia, a naszym przewodnikiem w
rozważaniach został Mario Vargas Llosa jako autor „Gawędziarza”.
Pisarz, który słynie z dobrego pióra i skłonności do
zaskakiwania, zrobił to po raz kolejny. Okazało się bowiem, iż
czytanie tej powieści to prawdziwa droga przez mękę. A to za
sprawą wprowadzenia drugiego narratora w postaci amazońskiego
gawędziarza, persony niezwykle tajemniczej, która prowadzi nas w
splątany gąszcz pełen bogów, demonów, zwyczajów, wierzeń,
nazw - językołamaczy. Nieprzyswajalny dla człowieka z innej kultury.
Od nadmiaru znaczeń można dostać zawrotów głowy, więc najlepiej
lekturę mądrze dawkować. Tu koniecznie trzeba zadać pytanie kim
jest ów gawędziarz i dlaczego ta postać tak bardzo zafascynowała
naszego narratora-bohatera ( kreowanego na osobę autora)? Jest to
rodzaj łącznika tworzącego tożsamość wspólnoty, wędrownego
trubadura pełniącego funkcje poczty, literatury, telewizji, cyrku,
pamięci historycznej i kulturowej. Dlatego główny bohater mówi:
„To namacalny dowód, że opowiadanie różnych historii może być
czymś więcej niż zwykłą rozrywką (…). Czymś ważnym, czymś,
od czego zależy nawet istnienie i przetrwanie narodu.”1
W ten sposób poszukuje także własnej tożsamości jako pisarza –
tego, który scala i ocala.
Książka
trudna, wymagająca wysiłku, tak jak pracy nad sobą wymaga
zrozumienie Innego - spojrzenia na świat z innej perspektywy,
przekroczenia siebie - chociaż i tak pozostanie on dla nas
tajemnicą.
Doskonały
temat do snucia refleksji na temat inności, odrzucenia, własnej
tożsamości, poszukiwań swojego miejsca na świecie, funkcji
literatury, a nawet zamroczeń narkotycznych.
Dobrze
jest się spotkać i pogawędzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz