piątek, 8 sierpnia 2014

DKK i Richard Mason

Wczoraj - jak zawsze w pierwszy czwartek miesiąca - zebrał się nasz Dyskusyjny Klub Książki. Bohaterem spotkania był niezbyt znany w Polsce autor Richard Mason. Więcej szczegółów w relacji Marysi:

Sierpniowe spotkanie naszych Klubowiczów okazało się dość nietypowe. Jednym z powodów był brak naszych panów, którzy dotychczas dzielnie i w pełnym składzie dotrzymywali nam towarzystwa. Inną przyczyną był nietypowy przebieg. Mieliśmy okazję i przyjemność wysłuchać opowieści jednej z uczestniczek o ostatniej wyprawie na Litwę i Białoruś. Barwnie i interesująco przedstawiła nam zabytki poszczególnych miejsc, które odwiedziła, oraz obyczaje tam panujące. Największe zainteresowanie połączone z rozbawieniem wzbudziło jednak odczytanie Konstytucji Republiki Zarzecza. Relacja została dopełniona zaprezentowaniem własnoręcznie sporządzonego albumu z wyprawy na Kresy. Wzbudziło to dość silne emocje, zwłaszcza u tej części członków Klubu, których korzenie sięgają tamtych terenów. Bardzo dziękujemy pani Renacie za te dodatkowe doznania.

Nastrój w ten sposób powstały doskonale współgrał z tematyką książki, o której dyskutowaliśmy w dalszej części spotkania - "Rozświetlonymi pokojami" Richarda Masona. O czym opowiada książka? Porusza wiele tematów, każdy może znaleźć tu coś dla siebie, ale w wielkim skrócie jest to opowieść o historii, która wdziera się w życie człowieka, niszcząc je, i o tym jak dramatyczny wpływ ma to na życie kolejnych pokoleń, uniemożliwiając stworzenie szczęśliwych rodzin. Trudno jest nam zrozumieć siebie samych bez wcześniejszego zrozumienia naszych przodków; historii, w którą byli uwikłani; cierpienia, jakiego doświadczyli. Dwie główne bohaterki - matka i córka - pomimo obustronnych starań nie są w stanie zrozumieć się wzajemnie, przełamać obcości. Być może jest to efekt odwiecznego konfliktu pomiędzy matkami i córkami, a także synowymi i teściowymi - to także są ważne wątki powieści, ale równie ważna jest dramatyczna przeszłość, która nie daje o sobie zapomnieć i determinuje teraźniejszość. Nasuwa się też kolejna myśl, że każdy człowiek jest odrębnym, zamkniętym światem, do którego nie mamy dostępu, możemy co najwyżej próbować go zrozumieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz