„Potwór jednak istnieje, istnieje pewien potwór, który czai się na każdego. Śmierć, powiecie, tak, tak, śmierć to jego siostra, lecz potworem jest starość. To prawdziwa ( i przegrana) walka, bez blasku, bez fajerwerków, bez mieczy z zatopionym zębem świętego Piotra, bez czarodziejskiej broni i nieoczekiwanych pomocników, bez nadziei, że piewcy będą śpiewać o Tobie pieśni, bez rytuałów…”
Gdy zaczynasz tracić pamięć, jedynym rozwiązaniem jest powrót do przeszłości, do tego co jest nam tak dobrze znane. Wytchnieniem na ten problem ma być klinika przeszłości- miejsce gdzie możesz cofnąć się co swoich ulubionych lat. Z czasem jedna klinika zamienia się w dzielnicę, miasteczko by z czasem ogarnąć cały świat. Cofniecie się do przeszłości już nie jest zarezerwowane tylko dla ludzi chorych. Pomysł wydaje się strzałem w dziesiątkę, do czasu gdy zaczynają się podziały i ludzie zaczynają żyć w nie tych czasach co chcieli. Świat staje na krawędzi wojny.
Schron przeciwczasowy można podzielić na dwie części: w pierwszej gdzie opisane są historie osób, które trafiają do wspomnianej kliniki i tam poznajemy ich historię często smutne i przygnębiające oraz druga gdzie dowiadujemy się faktów historycznych z wielu krajów Europy, a także wielkie referendum, gdzie każde z państw musi wybrać epokę lub lata do których chcę wrócić. Forma powieści mozaikowej nadaje książce chaotyczny charakter. Przeskakiwanie z jednego wątku do drugiego, z jednego miejsca na drugie może czytelnika męczyć, jednak całościowo książka warta jest przeczytania. Poruszane są nie tylko tematy utraty pamięci, starzenia ale również temat eutanazji, historycznych krwawych wydarzeń, które ukształtowały tak a nie inaczej dzisiejszy świat.
Książka to zarazem dystopijna jak i utopijna wizja przyszłości ukazująca wspomnienia jako zmitologizowane elementy życia człowieka, pozbawione smutnych i przykrych elementów. Jednak czytając te książkę nasuwa się myśl czy warto wracać do przeszłości, czy warto żyć przeszłością. Schron przeciwczasowy to idealne odniesienie do aktualnej sytuacji na świecie zarówno politycznej jak i społecznej.
Książka została laureatem Międzynarodowej Nagrody Bookera 2023
Oto kilka opinii ze spotkania:
-książka porusza tak wiele tematów, że można o niej rozmawiać godzinami,
-ciężka i smutna książka,
-pokazująca dokąd może zmierzać współczesny świat,
-przywołuje smutne wspomnienia.